BLAAAAAAAAAAAH!
Jakbym kiedyś zapomniała, dlaczego nie poszłam na psychologię i nie uczyłam się pilnie na niej, żeby skończyć z wyróżnieniem to oto powód - perspektywa, że jak ją skończę, to cała moja energia, włożony zapał i czas, życie, spłyną na marne, bo będę musiała się przekwalifikować, żeby mieć za co jeść.
Offline